Z 50 do 10 lat resort rozwoju chce skrócić okres obowiązkowego przechowywania przez firmy dokumentów kadrowo-płacowych.
Jest dziedzina, w której Polska jest niekwestionowanym unijnym liderem, choć niekoniecznie chce nim być. Aż przez 50 lat po ustaniu zatrudnienia każda firma musi magazynować wszelkie dokumenty niezbędne do wyliczania emerytur, rent oraz na potrzeby sporów sądowych. Nie dość, że to rekordowo długi czas, to jeszcze pracodawcy obowiązkowo muszą je trzymać na papierze. Część firm przechowuje je również w formie elektronicznej, ale tylko dodatkowo. „Papierów” domagają się bowiem urzędy, np. ZUS czy Państwowa Inspekcja Pracy.